środa, 27 czerwca 2012

Las Zębów i Rąk - Carrie Ryan

  

Ocena: 3,5/6


         Carrie Ryan jest amerykańską autorką, której książki notowane są na najbardziej prestiżowej liście bestsellerów New York Timesa. Jej debiutancka powieść "Las Zębów i Rąk" została uznana za jedną z najlepszych w kategorii powieści dla młodzieży. Carrie Ryan jest z wykształcenia prawnikiem, ale po wielkim sukcesie "Lasu Zębów i Rąk" postanowiła skoncentrować się na pisarstwie.

         Kiedy na lubimyczytac.pl ujrzałam ową książkę z tak wieloma pozytywnymi opiniami i ocenami, moja chęć przeczytania jej wzrosła do maksimum. Po prostu musiałam ją mieć. Już teraz. Wkroczyć w świat jaki stworzyła Pani Ryan. Nie mówiąc już o pięknej okładce, która od razu przyciągnęła mój wzrok.

         Wioska, osada otoczona ze wszystkich stron przerażającym, niezmierzonym, tajemniczym lasem pełnym Nieuświęconych - "zombie", że tak powiem. Powieść zaczęłam pochłaniać w niemałych dawkach, zaciekawiona, całkowicie pochłonięta przez "Las Zębów i Rąk" - światem powodującym ciarki grozy na plecach. Główna bohaterka - Mary jest prostą dziewczyną, mieszkającą ze starszym bratem "Strażnikiem" oraz matką popadłą w depresję po stracie męża, który stał się jednym z "Nieuświęconych". Początek szczerze mówiąc przywiódł mi na myśl "Igrzyska Śmierci" Suzanne Collins, które, korzystając z okazji, polecam ;) Wracając do powieści, dziewczyna jest zmuszona "pilnować", mieć doba w dobę oko na swoją rodzicielkę, której może przyjść na myśl ucieczka do owego Lasu w poszukiwaniu swego ukochanego. I tak się właśnie dzieje pod nieobecność Mary, która w późniejszym czasie obwinia się o zaistniałą sytuację. Nie tylko ona sama czuje się za to odpowiedzialna. Jej brat - Jed również jej nie oszczędza. W gniewie wyrzuca z domu własną siostrę (co uważałam za niemałą przesadę). Samotna dziewczyna jest zmuszona dołączyć do Siostrzeństwa (teraz powiedzielibyśmy na to "zakon"), które trzyma całą wioskę w ryzach. Które od dzieciństwa wpaja mieszkańcom to co powinni uważać za prawdę, oczywistość. Ściślej mówiąc, narzucają one wierzenia, wartości. Nie pozwalają na marzenia. Na myślenie, iż poza nimi i Lasem pełnym bezmózgich zombie, którzy kiedyś byli ludźmi, ktoś jeszcze jest na tym świecie.

Żyją w kłamstwie.

        W pewnej chwili ogrodzenie oddzielające Las od wioski zostaje sforsowane, świat pogrąża się w chaosie. Ludność musi zmierzyć się z Nieuświęconymi, których od zawsze się bali. Wiedzieli jednak, że wojna jest nieunikniona. Prędzej czy później musiało się to zdarzyć. Mary z przyjaciółmi i ukochanym ucieka w głąb Lasu, który jest w tym momencie jedyną drogą ucieczki. Dziewczyna nadal nie porzuca myśli o oceanie, dzieli się nimi z Travisem - chłopakiem, którego od zawsze kochała oraz, który ku jej szczęściu był tego samego zdania.

        Książka jest dobra. Z początku szłam z nią ja burza, pochłaniając coraz to nowe zdarzenia oraz biorąc w nich udział. Niestety, w późniejszym czasie akcja zwolniła, stała się nużąca, monotonna. Cóż, czemu się dziwić. Od początku wiedziałam jak się skończy, czego w powieściach nienawidzę. Czytając, uwielbiam być w niepewności, zastanawiać się jaki będzie ostatni rozdział, co poszczególni bohaterowie zrobią, jaki będzie ich wybór itd. Tutaj mi tego zabrakło. Nie uważam jednak, że książka jest beznadziejna. Wręcz przeciwnie, jest dobra, dość ciekawa i warta uwagi, a świat, który wykreowała Carrie Ryan niezwykły, bardzo ujmujący, a z drugiej strony przerażający do szpiku kości. Myślę, że nie sięgnę po kolejną część trylogii.

        Mimo wszystko polecam, dla niewymagających czytelników, szukających lektury, która ich wprowadzi w inny świat jest to pozycja nie do pominięcia. Widocznie należę do tej grupy czytelników, którym książka do gustu nie całkiem przypadła. 











2 komentarze:

  1. Czytałam i mnie się bardzo podobała, ale ile gustów, tyle opinii ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zupełnie odmienne zdanie. Moja recenzja i ocena tu: http://my-paper-paradise.blogspot.com/2012/08/las-zebow-i-rak-carrie-ryan.html

    OdpowiedzUsuń